Prawidłowa liczba stołów konsumenckich to 16. Tak naprawdę, to wynika z naszych obliczeń, bo mamy 168 uczestników bankietu, a każdy stół powinien pomieścić 8-10 osób. W praktyce, jeśli założymy, że stół pomieści 10 osób, to liczba stołów powinna być wyliczona jako 168 podzielone przez 10, co daje 16,8. Ostatecznie, zaokrąglamy to do 16. Kiedy organizujesz takie wydarzenie, warto też pomyśleć o dodatkowych rzeczach, jak przestrzeń między stołami czy potrzeby obsługi. Dobrze jest mieć kilka rezerwowych miejsc, żeby goście czuli się komfortowo. Zbiorczo patrząc, przygotowanie 16 stołów to zgodne z zasadami i naprawdę poprawia komfort uczestników.
Wybór innej liczby stołów niż 16 może być spowodowany paroma typowymi pomyłkami w obliczeniach albo ogólnym brakiem zrozumienia, jak się organizuje bankiety. Na przykład, gdy ktoś wybiera 15, to pewnie myśli, że można zaniżyć 16,8 do 16, co jest trochę nie tak, bo goście nie będą mieli wystarczająco miejsca. Natomiast wybierając 21 czy 28 stołów, można się posunąć do przesady i to może tylko zmarnować przestrzeń oraz zasoby. Jak stół ma pomieścić do 10 osób, to za dużo stołów w stosunku do gości może sprawić, że wydarzenie nie będzie miało dobrego klimatu. Przy bankiecie amerykańskim, za mała liczba stołów może też sprawić, że goście będą za blisko siebie, przez co będzie ciężej nawiązać rozmowy. Ważne jest, żeby nie tylko liczyć stoły, ale też pomyśleć o praktycznych sprawach, jak układ stołów, dostępność dla obsługi i wygoda gości. To wszystko pomaga w lepszym planowaniu i organizacji, a przecież o to chodzi w branży!