Odpowiedź 70 lat jest prawidłowa, ponieważ zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami prawa autorskiego, prawa majątkowe do utworów wygasają po 70 latach od śmierci twórcy. Ta zasada jest zgodna z międzynarodowymi standardami, w tym z Konwencją berneńską oraz dyrektywami Unii Europejskiej. Przykładem może być sytuacja, gdy kompozytor czy pisarz zmarł w 1950 roku – prawa do jego utworów będą obowiązywały do 2020 roku. Po upływie tego okresu utwory wchodzą w domenę publiczną, co oznacza, że mogą być swobodnie wykorzystywane przez każdego, a ich autorzy nie otrzymują już żadnych korzyści materialnych z ich rozpowszechniania. Domena publiczna stanowi istotny element kultury i nauki, umożliwiając rozwój nowych dzieł oraz innowacji, a także dostęp do klasycznych utworów dla szerokiego grona odbiorców.
Wybór odpowiedzi na temat czasu trwania praw autorskich do utworów po śmierci autora jest często źródłem nieporozumień. Odpowiedzi takie jak 35, 50 czy 20 lat nie są zgodne z aktualnymi przepisami w zakresie prawa autorskiego. Te krótsze okresy mogą wynikać z mylnego założenia, że prawa do utworów wygasają szybciej, co jest niezgodne z rzeczywistością. W wielu krajach, w tym w Polsce, przyjęto 70-letni okres ochrony, który jest najczęściej spotykanym standardem w prawie autorskim. Wybór 35 lat może być mylący, ponieważ niektóre przepisy, na przykład dotyczące prawa do wizerunku czy praw pokrewnych, rzeczywiście przewidują krótszy czas ochrony, jednak nie dotyczy to utworów literackich czy artystycznych. Z kolei 50 lat odnosi się do niektórych krajów, które stosują różne terminy, ale nie jest to standard w Europie. Zrozumienie, że czas ochrony praw autorskich jest dłuższy w kontekście literatury i sztuki, jest kluczowe dla prawidłowego wykorzystywania utworów oraz planowania działań artystycznych. Warto również pamiętać, że po upływie tego okresu, twórczość wchodzi w domenę publiczną, co ma ogromne znaczenie dla rozwoju kultury i dostępu do wiedzy.