Żeby zrealizować zamówienie na 73 kg kopytek i 40 kg uszek, musimy dokładnie policzyć, jaką mamy wydajność w produkcji. Z tego, co obliczyliśmy, jeden pracownik w ciągu 6 godzin może zrobić 15 kg kopytek i 8 kg uszek. Na początku musimy ustalić, ilu pracowników potrzebujemy. Dla kopytek wychodzi nam 4,87 pracownika, a dla uszek 5. Biorąc pod uwagę wyższą wartość, musimy mieć 5 pracowników. Jak to podzielimy na dwie zmiany, to dzielimy liczbę pracowników przez 2, co daje jakieś 2,5, więc zaokrąglamy do 3 pracowników na drugą zmianę. Pamiętajmy, że w praktyce, planując produkcję, musimy brać pod uwagę nie tylko wydajność, ale też różne przerwy, nieobecności czy czas potrzebny na przezbrojenie maszyn. Dobrze zrobione obliczenia i prognozy są mega ważne, żeby zakład produkcyjny działał sprawnie, a to wszystko powinno być zgodne z najlepszymi praktykami w tej branży.
Jak źle wybierzesz liczbę pracowników, to łatwo wpaść w pułapkę błędnych obliczeń, które nie biorą pod uwagę realnej wydajności. Na przykład, jak ktoś weźmie 5 pracowników, to zakłada, że każdy z nich w pełni wykorzysta swoje możliwości, co nie zawsze jest prawdą. W rzeczywistości produkcja jest ograniczana przez różne czynniki, jak przestoje, czas przezbrojenia czy różnice w umiejętnościach pracowników. Jak wybierzesz tylko 2 pracowników, to ignorujesz fakt, że zamówienie przerasta nawet możliwości większej grupy, co może spowodować opóźnienia. Z drugiej strony, 6 pracowników dałoby nadprodukcję, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i ryzykiem zmarnowania surowców. Wydajność produkcji zawsze trzeba liczyć w kontekście całego procesu, a nie tylko na podstawie prostych współczynników. Ważne jest zrozumienie, jak różne zmienne wpływają na końcowy wynik. A takie błędy w planowaniu mogą prowadzić do totalnego chaosu w produkcji, co całkowicie kłóci się z zasadami lean manufacturing.