Co powinien zrobić geodeta, gdy podczas wywiadu terenowego wykonywanego przed ustaleniem granic odnalazł widoczny na zdjęciu znak graniczny, który nie jest uwidoczniony w otrzymanych materiałach z PZGiK?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Zaznaczenie położenia znaku granicznego na mapie oraz jego pomiar jest kluczowym krokiem w pracy geodety, szczególnie w kontekście ustalania granic nieruchomości. W sytuacji, gdy podczas wywiadu terenowego odnaleziono nieudokumentowany znak graniczny, geodeta powinien postępować zgodnie z zasadami Dobrej Praktyki Geodezyjnej, które nakładają obowiązek rzetelnego dokumentowania wszelkich elementów terenowych mogących mieć wpływ na granice działek. W praktyce oznacza to, że każdy znak graniczny, niezależnie od jego statusu w dokumentacji, powinien być zarejestrowany i dokładnie zmierzony. Dzięki temu można uniknąć późniejszych problemów z ustaleniem granic oraz potencjalnych sporów między właścicielami nieruchomości. Warto również podkreślić, że odpowiednia dokumentacja znaku granicznego będzie pomocna w sytuacjach, gdy zajdzie potrzeba odwołania się do wcześniejszych ustaleń lub w przypadku ewentualnych postępowań sądowych dotyczących granic. Przykładem praktycznego zastosowania może być sytuacja, w której geodeta po pomiarze znaku granicznego decyduje się na konsultację z lokalnym urzędnikiem w celu zweryfikowania stanu faktycznego, co wzbogaca proces ustalania granic o dodatkową warstwę weryfikacyjną.
Podejście polegające na ignorowaniu znaku granicznego, gdyż nie występuje on w dokumentacji, jest błędne, ponieważ pomija kluczowe zasady dotyczące ustalania granic. Geodeta powinien być świadomy, że dokumentacja z PZGiK nie zawsze odzwierciedla rzeczywisty stan na terenie. Znak graniczny może mieć istotne znaczenie dla ustalenia granic nieruchomości, a jego pominięcie może prowadzić do poważnych konsekwencji, zarówno w aspektach prawnych, jak i praktycznych. Ignorowanie znaku może skutkować niewłaściwym wyznaczeniem granic, a w konsekwencji sporami pomiędzy właścicielami sąsiednich działek. Takie podejście opiera się na nieprawidłowym założeniu, że dokumentacja jest zawsze kompletna i wiarygodna, co nie jest regułą w geodezji. Również wezwanie właściciela do usunięcia znaku jest niewłaściwe, ponieważ geodeta nie ma uprawnień do podejmowania takich działań. Pomysły o wykopywaniu znaków granicznych są nie tylko niepraktyczne, ale także mogą prowadzić do uszkodzenia znaku, co narusza zasady ochrony i konserwacji elementów granicznych. Właściwe postępowanie geodety powinno być zgodne z zasadami etyki zawodowej, które nakładają na niego obowiązek działania w sposób rzetelny i w interesie użytkowników gruntów.