Bigówka to bardzo ważne urządzenie w drukarniach, szczególnie gdy chodzi o materiały, które muszą być precyzyjnie zagięte, jak na przykład winietki. Dzięki niej można naciąć papier we właściwych miejscach, co sprawia, że później zagięcie jest łatwe i wygląda super. W praktyce bigówka ma specjalne ostrza, które robią nacięcia, a to naprawdę podnosi jakość końcowego produktu. Używanie bigówki to standard w branży poligraficznej, gdzie liczy się dokładność i estetyka. Z mojego doświadczenia, bigówka sprawdza się szczególnie dobrze przy droższych materiałach, bo wtedy wygląd naprawdę ma znaczenie. Warto też pamiętać, że jeśli papier jest grubszy lub ma jakieś nietypowe cechy, to bigówka jest wręcz niezbędna. Poza tym, bigówka daje projektantom większą swobodę, bo można tworzyć różne wzory i kształty, co jest zawsze na plus.
Kaszerownica to urządzenie, które służy do łączenia różnych warstw, a nie do precyzyjnego nacinania papieru. Jej głównym zadaniem jest tworzenie efektów wizualnych, więc nie nadaje się do robienia przegnięć. Kiedy mówimy o winietkach, użycie kaszerownicy mogłoby zepsuć nadruk, bo łączenie warstw nie pozwala na nacięcie w odpowiednich miejscach, co jest mega ważne dla estetyki gotowego produktu. Złamywarka kasetowa z kolei, używana w drukarniach do łamania książek, ma zupełnie inną funkcjonalność niż to, co potrzebujemy przy bigowaniu. Jest stworzona do grubszych materiałów, a jej działanie opiera się na dzieleniu arkuszy, więc ryzyko uszkodzenia jest większe. Krajalnica jednonożowa to narzędzie do cięcia papieru, więc też nie spełnia wymogów dotyczących przegnieceń. Często ludzie mylą te urządzenia i ich funkcje, co nie jest dobre. Warto znać specyfikę każdego narzędzia, bo to klucz do dobrej pracy w poligrafii. Dobrze dobrana technologia to podstawa, żeby uzyskać fajne efekty i zaoszczędzić czas oraz materiały.