Koniczyna czerwona jest uznawana za najlepszy przedplon w uprawie rzepaku z kilku kluczowych powodów. Jako roślina motylkowata, koniczyna ma zdolność wiązania azotu atmosferycznego, co pozytywnie wpływa na żyzność gleby. Po jej uprawie gleba zyskuje na zawartości azotu, co jest niezwykle istotne dla zdrowego wzrostu rzepaku, który ma wysokie wymagania pokarmowe. Ponadto, koniczyna czerwona poprawia strukturę gleby, co sprzyja lepszemu zatrzymywaniu wody i zmniejsza ryzyko erozji. W praktyce, zastosowanie koniczyny jako przedplonu jest zgodne z dobrymi praktykami agrotechnicznymi, które zalecają rotację upraw i stosowanie roślin strączkowych, aby zwiększyć bioróżnorodność oraz zrównoważyć składniki odżywcze w glebie. Zmniejsza to również potrzeby nawożenia sztucznego, co jest korzystne zarówno dla środowiska, jak i dla ekonomiki produkcji rolniczej.
Wybór innych roślin jako przedplonów dla rzepaku może prowadzić do mylnych przekonań dotyczących ich wpływu na glebę i przyszłe plony. Rzepak ozimy, choć sam jest rośliną oleistą, nie jest skutecznym przedplonem. Powoduje to, że gleba może nie być odpowiednio nawodniona i odżywiona, ponieważ rzepak ma tendencje do wyczerpywania azotu w glebie, co skutkuje gorszymi warunkami dla kolejnej uprawy. Buraki cukrowe, podobnie jak rzepak, są wymagające pod względem nawożenia i mogą prowadzić do degradacji gleby, ponieważ ich intensywne uprawy powodują wypłukiwanie składników odżywczych. Jęczmień ozimy, chociaż ma swoje zalety, nie poprawia znacząco struktury gleby ani nie wzbogaca jej w azot w takim stopniu jak rośliny strączkowe. Te nieprawidłowe wybory mogą wynikać z braku wiedzy o znaczeniu rotacji upraw oraz o korzyściach płynących z zastosowania roślin motylkowatych jako przedplonów. Warto zatem zwrócić szczególną uwagę na praktyki agroekologiczne, które promują zdrowe glebę i efektywne zarządzanie zasobami.