Odpowiedź dotycząca sprasowanego węgla jest dobre, bo ta technika daje super miękkie i subtelne przejścia tonalne. To jest mega ważne, szczególnie przy rysowaniu fryzur. Sprasowany węgiel, w przeciwieństwie do twardego ołówka, pozwala na uzyskanie różnych odcieni szarości, co świetnie sprawdza się w modelowaniu kształtów i detali włosów. Dzięki temu łatwiej jest szrafować i mieszać tony, a to kluczowe, gdy chcemy oddać objętość i strukturę. Wielu artystów korzysta z sprasowanego węgla, bo daje to realistyczne i dynamiczne efekty, a jego właściwości pomagają w budowaniu głębi. W sztuce taka technika to standard, gdy chodzi o realistyczne rysunki, gdzie chodzi o jak najlepsze odwzorowanie rzeczywistości.
Wybór twardego ołówka czy cienkiego pisaka do projektu fryzury to nie jest dobry wybór. Każde z tych narzędzi ma swoje zasady, co sprawia, że ciężko uzyskać efekty jak przy sprasowanym węglu. Twardy ołówek robi ostre, wyraźne linie, co ogranicza miękkie przejścia, z kolei rysunki z nim są bardziej konturowe i mniej ekspresyjne, a to nie oddaje naturalności włosów. Cienki pisak może być spoko do detali, ale nie ma opcji na różne odcienie szarości, bo ink nie rozmywa się tak, żeby stworzyć płynne przejścia. A długopis żelowy, mimo jasnych kolorów, nie nadaje się do rysowania szarości i delikatnych gradacji. Często ludzie mylą narzędzia rysunkowe i ich właściwości, co prowadzi do błędnych wniosków o ich użyciu w sztuce.