Podczas prac serwisowych, związanych z naprawą konkretnego urządzenia elektronicznego, pracownik stwierdził, że istnieje możliwość usunięcia usterki przez wymianę modułu (koszt zakupu nowego modułu - 230 zł, czas trwania naprawy - 0,5 godziny) albo przez naprawę uszkodzonego modułu (koszt zakupu uszkodzonych elementów - 57 zł, czas trwania naprawy - 3 godziny). Koszt jednej roboczogodziny wynosi 68 zł. Koszt dostarczenia naprawionego urządzenia do domu klienta wynosi 50 zł. Pracownik zaproponował klientowi najtańsze rozwiązanie, polegające na
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Naprawa uszkodzonego modułu bez dostarczenia naprawionego urządzenia do domu klienta jest najtańszym rozwiązaniem, które zostało zaproponowane przez pracownika. Analizując koszty, naprawa modułu wymaga wydatku 57 zł na zakup uszkodzonych elementów oraz 204 zł za roboczogodziny (3 godziny x 68 zł), co łącznie daje 261 zł. W przypadku wymiany modułu, koszty wynoszą 230 zł za nowy moduł oraz 34 zł za roboczogodziny (0,5 godziny x 68 zł), co daje 264 zł. Do tego należy doliczyć koszt dostarczenia naprawionego urządzenia, który wynosi 50 zł. Kiedy uwzględnimy dostarczenie, całkowity koszt naprawy uszkodzonego modułu wynosi 311 zł, co czyni naprawę bez dostarczenia bardziej opłacalną. Poprawne podejście w sytuacjach tego rodzaju opiera się na analizie kosztów oraz efektywności, co jest kluczowe w pracy serwisanta. Pracownicy powinni kierować się zasadą minimalizacji kosztów przy zachowaniu jakości usług, co jest zgodne z najlepszymi praktykami w branży serwisowej.
Propozycje, które opierają się na wymianie modułu lub dostarczeniu naprawionego urządzenia, nie są korzystne ekonomicznie, co jest kluczowe w takich sytuacjach. Wymiana całego modułu wiąże się z większym wydatkiem, ponieważ koszt nowego modułu wynosi 230 zł, a dodatkowo trzeba doliczyć wydatki na roboczogodziny, co w sumie daje wyższy koszt niż naprawa. Alternatywne podejście, które uwzględnia dostarczenie urządzenia do klienta, również zwiększa całkowity koszt, wprowadzając dodatkowe 50 zł. To pokazuje, że nie wszystkie rozwiązania są optymalne, a kluczowe jest porównywanie zarówno kosztów materiałów, jak i robocizny. Typowym błędem myślowym jest skupienie się na aspekcie wymiany jako szybszym rozwiązaniu, przy jednoczesnym ignorowaniu kosztów długoterminowych. Sugerowanie dostarczenia naprawionego urządzenia może odzwierciedlać brak zrozumienia dla potrzeb budżetowych klienta oraz jego oczekiwań co do kosztów naprawy. W praktyce serwisowej ważne jest zrozumienie, że najtańsze rozwiązanie nie zawsze jest tożsame z najprostszym czy najszybszym, i należy podejmować decyzje na podstawie analizy kosztów oraz potrzeb klienta.