Styl negocjacji określany jako twardy opiera się na dążeniu do osiągnięcia maksymalnych korzyści dla własnej strony, co często przekłada się na podejście konkurencyjne. W takim kontekście zwycięstwo oznacza nie tylko osiągnięcie lepszych warunków umowy, ale także umiejętność przeforsowania własnych interesów w sposób zdecydowany. W praktyce, osoby stosujące twardy styl negocjacji mogą korzystać z technik takich jak wywieranie presji, manifestowanie siły, a także umiejętne zarządzanie informacjami, aby uzyskać przewagę. W świecie biznesu, gdzie rywalizacja jest powszechna, takie podejście może być skuteczne, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy stawka jest wysoka, a czas jest ograniczony. Oprócz technik twardego negocjowania, warto również znać i stosować zasady etyki negocjacyjnej, które mogą wpływać na postrzeganie oraz długoterminowe relacje z partnerami biznesowymi.
Dążenie do mądrego wyniku osiągniętego polubownie sugeruje, że negocjacje powinny koncentrować się na współpracy i obustronnych korzyściach. Warto jednak zauważyć, że twardy styl negocjacji różni się od podejścia współpracującego, które zakłada poszukiwanie rozwiązań korzystnych dla wszystkich stron. W praktyce takie podejście może prowadzić do osłabienia pozycji negocjacyjnej, szczególnie w sytuacjach, gdzie jedna strona ma znaczną przewagę. Ponadto, dążenie do porozumienia może skutkować sytuacjami, w których jedna ze stron rezygnuje z ważnych dla siebie interesów, co w przypadku twardego stylu jest nie do pomyślenia. Nawiązywanie nowych kontaktów handlowych w kontekście twardych negocjacji również może być mylne, ponieważ w tym przypadku relacje opierają się na sile a nie na współpracy. Typowym błędem myślowym jest przekonanie, że każda sytuacja negocjacyjna powinna prowadzić do kompromisu, co nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością rynkową, w której dominują silni gracze. Warto zrozumieć, że twardy styl negocjacji, w przeciwieństwie do podejścia ukierunkowanego na współpracę, koncentruje się na osiągnięciu przewagi kosztem drugiej strony, co w dłuższej perspektywie może osłabić relacje biznesowe oraz reputację negocjatora.