Aby obliczyć, ile patelni elektrycznych będzie potrzebnych do usmażenia 250 porcji kotletów mielonych w czasie 30 minut, należy najpierw ustalić, ile kotletów można usmażyć na jednej patelni w tym czasie. Wydajność katalogowa jednej patelni wynosi 180 sztuk na godzinę, co oznacza, że w ciągu 30 minut (czyli pół godziny) patelnia może usmażyć 90 kotletów (180 szt./h * 0,5 h = 90 szt.). Aby usmażyć 250 porcji, dzielimy liczbę porcji przez wydajność jednej patelni w 30 minutach: 250 szt. / 90 szt. = 2,78. Oznacza to, że potrzebujemy co najmniej 3 patelni, aby zapewnić, że wszystkie kotlety będą usmażone w wymaganym czasie. W praktyce, w przypadku intensywnego użytkowania w stołówkach szkolnych, warto mieć dodatkowe naczynia, aby sprostać ewentualnym opóźnieniom lub zwiększonym zamówieniom, co czyni tę odpowiedź jeszcze bardziej uzasadnioną.
Podejmowanie decyzji o liczbie patelni potrzebnych do usmażenia 250 porcji kotletów wymagających 30 minut na przygotowanie może prowadzić do błędnych wniosków, gdy nie uwzględnia się kluczowych aspektów wydajności. Odpowiedzi sugerujące 1, 2 lub 4 patelnie są oparte na nieprawidłowych założeniach dotyczących wydajności czasowej i ilościowej. Na przykład, wskazanie tylko jednej patelni jest ewidentnie niewystarczające, ponieważ przy wydajności 90 kotletów w pół godziny, niemożliwe jest usmażenie 250 porcji w tym czasie. Z kolei wybór dwóch patelni również jest błędny, ponieważ zapewnia jedynie 180 kotletów w 30 minut, co nie wystarcza, aby pokryć zapotrzebowanie. Natomiast sugerowanie czterech patelni, chociaż teoretycznie wykonałoby zadanie, w praktyce wprowadza zbyteczny nadmiar mocy, co wiąże się z większymi kosztami operacyjnymi i nieefektywnością, zwłaszcza w kontekście zarządzania zasobami w stołówce. Warto uwzględnić, że odpowiednia liczba patelni powinna być dostosowana do harmonogramu pracy kuchni oraz do ewentualnych nieprzewidzianych okoliczności. Dobrą praktyką w gastronomii jest stosowanie analiz wydajności, aby precyzyjnie obliczyć niezbędne zasoby, co pozwoli uniknąć zarówno niedoborów, jak i nadmiarów. Wprowadzenie systemu monitorowania wydajności oraz optymalizacja procesów przygotowywania posiłków powinny być standardem w każdej placówce gastronomicznej.