Mąka ziemniaczana to naprawdę ważny składnik, jeśli chodzi o robienie kisielu truskawkowego. Działa jak świetny zagęszczacz i sprawia, że deser ma idealną konsystencję. Jak ją podgrzewasz z wodą, to tworzy żel, który daje super gładką i lekko elastyczną teksturę. Moim zdaniem, używanie mąki ziemniaczanej w kisielu to tradycja, która ma sens, bo stawia na naturalne składniki. Choć mąka kukurydziana też się zdarza w niektórych przepisach, nie daje takiego efektu. Wiesz, że to przez różnice w ich właściwościach? Mąka ziemniaczana nie tylko zagęszcza, ale też wpływa na smak i kolor, co jest ważne, gdy patrzysz na deser. I jeszcze jedno – jest bezglutenowa, więc jest super dla tych, którzy muszą na to uważać.
Często jak ktoś wybiera inne składniki zamiast mąki ziemniaczanej, to może nie do końca rozumie, jak one działają w kisielu. Mąka kukurydziana, mimo że jest ok w innych potrawach, nie daje takiej samej konsystencji jak mąka ziemniaczana. W kisielu chcesz, żeby był gładki i elastyczny, a z kukurydzianą to jest trudniejsze. Poza tym, mąka kukurydziana czasami robi ziarnistą teksturę, co psuje smak i wygląd. Żelatyna i agar to też nie są typowe składniki do kisielu. Żelatyna wymaga moczenia i rozpuszczania, co dodaje dodatkowy krok, a zmienia też konsystencję na bardziej galaretowatą, a to nie jest to, co chcesz w kisielu. Z kolei agar, bo to roślinny substytut żelatyny, może dać za sztywną strukturę. Dobrze jest więc trzymać się mąki ziemniaczanej, bo nie tylko działa, ale też pasuje do tradycyjnych przepisów.