Polski system samoobsługowy charakteryzuje się wydawaniem potraw i napojów przez "okienko", które łączy kuchnię z salą konsumencką. Jest to rozwiązanie, które pozwala na efektywne i szybkie serwowanie dań, jednocześnie minimalizując czas oczekiwania klientów. W praktyce oznacza to, że klienci mogą samodzielnie wybierać i odbierać zamówione posiłki, co sprzyja lepszej organizacji przestrzeni gastronomicznej. Takie podejście jest zgodne z nowoczesnymi standardami zarządzania gastronomią, gdzie nacisk kładzie się na efektywność operacyjną i zadowolenie klienta. Przykłady zastosowania tego systemu można znaleźć w wielu polskich restauracjach, które oferują bufety lub różnorodne stacje samoobsługowe, umożliwiające szybkie i wygodne podejmowanie decyzji przez gości. To także sprzyja zminimalizowaniu marnotrawstwa jedzenia, ponieważ klienci mają lepszą kontrolę nad tym, co i w jakiej ilości wybierają.
Szwedzki system samoobsługowy, znany z popularnych bufetów, opiera się na koncepcji dużej różnorodności potraw, gdzie klienci mogą samodzielnie dobierać składniki i tworzyć własne posiłki. W tym modelu, wydawanie przez "okienko" nie jest standardem, ponieważ każda część potrawy jest dostępna w formie bufetu, co może prowadzić do większych kolejek i dłuższego oczekiwania. Czeskie podejście do gastronomii również nie zakłada wydawania posiłków przez "okienko"; zamiast tego dominują tradycyjne, pełnoobsługowe restauracje, gdzie goście są obsługiwani przez kelnerów. Z kolei francuski model gastronomiczny kładzie nacisk na elegancję i formalność, co również nie sprzyja koncepcji samoobsługowych okienek. W każdym z tych przypadków błędne jest przyjęcie, że wydawanie potraw przez "okienko" jest typowe dla tych krajów. Niezrozumienie różnic w podejściu do obsługi klienta i organizacji przestrzeni spożywczej prowadzi do mylnych wniosków. Kluczowe jest zrozumienie, że każdy kraj ma swoje unikalne tradycje kulinarne i modele obsługi, które najlepiej odpowiadają lokalnym potrzebom i oczekiwaniom klientów.